poniedziałek, 20 czerwca 2011

Super zabawki dla super malucha

Od momentu przyjścia na świat dziecka zarówno rodzice, jak i znajomi chcą obsypać malucha wszystkim, co najlepsze. Między innymi pragną mu zapewnić świetną rozrywkę kupując mnóstwo kolorowych, grających, szeleszczących itp. zabawek. Po pewnym czasie okazuje się jednak, że dzieci nie bardzo interesują się tymi pięknymi grzechotkami i pluszakami, ale zwracają uwagę na mało atrakcyjne dla nas przedmioty jak np. pilot od telewizora czy gałki przy meblach. Dlaczego tak się dzieje?


Otóż większość dzieci interesuje się tym, czego my- dorośli używamy na co dzień. Dlatego tak atrakcyjny jest dla dziecka np. telefon komórkowy mamy. 


Dlaczego by więc nie wykorzystać tego i nie konstruować zabawek samemu? 


Zamiast kupować dziecku kolejną grzechotkę możemy np. wsypać ryż, groch lub inne ziarenka do zwykłej plastikowej, ale dokładnie umytej małej butelki, dokładnie zakręcić i super zabawka, którą można turlać, stukać o podłogę i w dodatku wydaje dźwięki, jest gotowa!  

Gdy nasze dziecko jest jeszcze malutkie  najlepszą zabawką okazuje się np. mama! Jej włosy, w które maluch może zatopić swoje małe paluszki, buzia, robiąca śmieszne miny albo palce, które poruszają się i pstrykają, a może nawet mają kolorowe pomalowane paznokcie.  

Bardzo dobrze sprawdzają się również wszelkiego rodzaju papiery, stare gazety, które można rwać, szeleścić nimi i zginać na różne sposoby. Trzeba jedynie uważać, by maluch nie brał papieru do buzi. 

Kiedy nasz maluch podrośnie na tyle, że będzie umiał sam się przemieszczać (np. raczkować czy pełzać) świetną zabawką może okazać się zwykły... karton! Duży karton może być dla malucha świetnym pudełkiem, do którego może wrzucać zabawki, domkiem, do którego można wejść, daszkiem, którym można się przykryć i wszystkim tym, co nasz maluch może sobie wyobrazić. Gdy dziecko podrośnie możemy razem z nim pomalować taki karton i urządzić w nim kryjówkę albo domek, lub po prostu rozładować energię próbując porwać go na kawałeczki.

A co zrobić, gdy nasz maluch ma dużo zabawek, ale nie chce się nimi bawić? Proponuję wybrać kilka i zostawić je dziecku do zabawy, a resztę schować. Za jakiś czas podmienić te, którymi maluch się bawił na te schowane. Uwierzcie mi, że nasze dziecko pomyśli, że ma całkiem nowe zabawki, no i nie znudzi się nimi tak szybko:) 

Życzę udanej zabawy:)

2 komentarze:

  1. Jest mnóstwo pomysłów na takie zabaweczki... a to zawsze oszczędność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój syn za niedługo będzie miał urodziny i marzył o łóżku piętrowym dla siebie. Przeszukałem kilka sklepów internetowych i znalazłem edinos.pl/pietrowe-lozko-domek . Nie lubię zamawiać mebli drogą online, bo zawsze warto zobaczyć, ale edinos.pl daje gwarancję zwrotu w ciągu stu następnych, jeśli produkt nie spełni naszych oczekiwań. Co o tym sądzicie?

    OdpowiedzUsuń