niedziela, 26 czerwca 2011

Raczkujący maluch, czyli jak ochronić wrażliwe kolanka

Zrobiło się ciepło, więc garderoba naszego dziecka zrobiła się lżejsza. Zakładamy naszemu raczkującemu dziecku krótkie spodenki, spódniczki, rampersy, które niestety odsłaniając jego kolanka narażają je na urazy, zaczerwienienia, a nawet ból. Co zrobić, aby nasz maluch również latem czuł się komfortowo na podłodze?



Można zakładać mu długie spodenki, rajstopki lub inne rzeczy, które zasłonią kolanka, ale można również uzbroić malucha w nakolanniki! Jest to kawałek materiału ze ściągaczami, antypoślizgową wkładką i gąbeczką w środku, które razem znakomicie chronią kolanka przed otarciami i zaczerwienieniem, a dodatkowo uniemożliwiają poślizgnięcie. Co zrobić, aby mieć ten wynalazek?

Można kupić gotowe nakolanniki, które wyglądają np. tak:
Lub też można uszyć je samemu w domu! Do tego celu można wykorzystać skarpetki z antypoślizgiem, dwie szerokie gumki, igłę i nici oraz kawałek gąbeczki do środka. Jak zrobić takie nakolanniki? Poniżej podaję instrukcję krok po kroku:

1. Ucinamy skarpetkę z ABS tak, aby została tylko stopka, bez części powyżej kostki.(najlepiej kupić skarpetki, które wielkością stopki pokryją całe kolanko dziecka)

2. Do środka stopki wkładamy gąbeczkę (nie za grubą, wystarczy taka o grubości ok.2 cm) i zaszywamy, aby gąbeczka nie wystawała

3. Do powstałego ochraniacza doszywamy dwie gumki w taki sposób aby część materiału z antypoślizgiem była przodem a gładki materiał tyłem nakolannika (należy również zwrócić uwagę na szwy, aby nie podrażniały delikatnej skóry dziecka oraz na długość gumek, ponieważ zbyt luźne mogą zsuwać się z nóżki dziecka, a zbyt krótkie mogą za mocno uciskać kolanko) 

4. Przymierzamy naszemu maluchowi i gdy wszystko jest ok to znaczy, że nakolanniki są gotowe!

Pamiętajmy jednak, że nakolanniki sprawdzają się najlepiej, gdy maluch raczkuje po śliskich powierzchniach np. po kaflach czy panelach. Natomiast w momencie, gdy dziecko bawi się na dywanie lub na wykładzinie to nie są one potrzebne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz